Fanowski dodatek do Troglodytów?
Co prawda nadchodząca w roku Molocha nowa armia roboczo określana Troglodytami kanibalami z Kanady nie ma jeszcze nawet swojej oficjalnej nazwy, ale już pojawiła się propozycja pierwszego fanowskiego minidodatku.

Antidotum nawiązuje do opisu fabularnego z papierowego RPGa:
Z właściwym zwierzęcym instynktem unikają bardzo chorych i napromieniowanych ofiar. Równocześnie sami są dosyć odporni na radiację i wszelkie chemiczne świństwo.
Poniżej możecie przeczytać propozycję.

Pierwszy wariant:
1) Jeżeli jednostka jest niewzmocniona, może zostać zatruta
2) Jeżeli jednostka jest wzmocniona, nie można jej zatruć
3) Jednostka wcześniej zatruta po wzmocnieniu leczyłaby się z zatrucia lub nie zależnie czy ta opcja by była za silnym wzmocnieniem (balans).
Drugi wariant:
Z ogólnej mechaniki zatruwania jednostka raz zatruta ma truciznę do końca. Gdy jednostka posiada to wzmocnienie jad na czas posiadania wzmocnienia jest neutralizowany i nie działa. Gdy jednostka niezatruta chroniona tym wzmocnieniem ulega zatruciu to jad jest zadawany, ale nie działa do czasu gdy zmienimy rodzaj wzmocnienia.
W przypadku zjadania zatrutej jednostki jad nie przechodzi na konsumenta, tak jak inne rany. Pozostałe reguły zjadania i wzmocnień jak w opisie prototypu armii. Oczywiście gdy gramy przeciwko armiom nie trującym wzmocnienie to jest nieprzydatne. Dla testów i ogrania tego wzmocnienia gracze mogą się umówić, że będzie to słabe wzmocnienie w liczbie 1 do 3 żetonów.
W wydawnictwie Portal Games ten pomysł został przedyskutowany, ale z racji minimalizacji ilości nowych zasad na razie nie zostanie wprowadzony, zatem dopiero po premierze armii można by mówić o oficjalnym debiucie fanowskiego dodatku.
Myślec że ta mechanika nie wiele zmienia dopóki nie możemy użyć jej na sztabie.
Sztab niema umiejętności zjadania chyba, że po za turniejami gracze się umówią, ale wtedy można by się nauczyć błędnych nawyków.
A to wzmocnienie ma pasować też do opisu armii z RPG.