Michał Oracz o Neuroshimie Hex 3.0
Kontynuujemy wątek związany z najnowszym wydaniem 3.0 planszowej Neuroshimy Hex prezentując kolejne związane z nim materiały. Tym razem sam autor gry, Michał Oracz, wypowiada się na temat Hexa – warto poznać jego punkt widzenia w całej dyskusji o tym czy nowe jest lepsze.
„Sama ilość wypowiedzi i bardzo emocjonalne podejście wielu graczy do tematu już samo w sobie bardzo mnie cieszy, bo oznacza to, że Neuroshima Hex wciąż jeszcze nie jest dla nich obojętna. Jeśli ktoś się wścieka, bo wierzy, że powinno to być zrobione inaczej, że tak czy tak byłoby lepiej dla gry, oznacza, że prawdopodobnie jest fanem Hexa i zależy mu na tej grze.”
Jak się okazuje historia Neuroshimy Hex to nie tylko pasmo sukcesów. Rzućcie okiem na cały artykuł, by dowiedzieć się więcej – zdecydowanie warto.
„Nowa edycja skierowana jest do tych, którzy Hexa jeszcze nie mają. Starzy fani, którzy wolą 2.5, mają edycję 2.5, dalej będą grali w 2.5 i tylko kto zachce, ten zagra w 3.0. Ci, którzy Hexa już mają, nie muszą złorzeczyć na edycję 3.0. Chyba że spodoba im się tak bardzo, że poczują się zmuszeni z tego powodu do zakupu, w tym przypadku należą się przeprosiny.”
Piękna opowieść Oracza o tym czemu Hex 3.0 jest taki, a nie inny. Ja z całym zdecydowaniem wirtualnie poklepię go po plecach i pogratuluję wspaniałej gry planszowej, grywalnej przez lata, dającej niesamowitą ilość emocji i frajdy. Życzę powodzenia z wersją 3.0, zdobycia kolejnej rzeszy wiernych fanów, którzy będą w przyszłości psioczyć na wersję 4.0, że to już nie to samo co stare, dobre 3.0.
Pingback: Rusza przedsprzedaż Neuroshimy Hex 3.0! • Neuroshima Hex