Nowe ikony Neuroshima Hex 3.0
Kolejna dawka informacji dotycząca nowego wydania Neuroshimy Hex pojawiła się w Sieci dzięki Wydawnictwu Portal. Tym razem możemy obejrzeć bezpośrednie porównanie starych ikon aktualnej edycji 2.5 z nowymi pochodzącymi z nadchodzącej Neuroshimy Hex 3.0.
A jak Wam podobają się zmiany?
Pingback: Wszystko, co chciałeś wiedzieć o Neuroshimie Hex 3.0, ale bałeś się zapytać • Neuroshima Hex
szczerze ? nie podobaja, wersja zbyt kolorowa,a ja bardzo lubie techniczne aspekty, wiec NH 2.5 mi zupelnie odpowiada
cos mi sie wydaje ze moze byc jak z diablo 3 – ludzie stwierdza ze zbyt malo mroczne, za duzo kolorow
Witam!
Niestety podzielam opinię przedmówcy. Starsza wersja wydaje mi się czytelniejsza. Efekt wypukłości jest ciekawy – jednak w moim odczuciu to o jedną wisienkę na torcie za dużo. Emblematy frakcji
w tle są i tak ledwo widoczne ponieważ przysłania je grafika
z pierwszego planu. Nowy projekt modułów jakoś dziwnie podsuwa mi skojarzenie z puchatą chmurką na kolorowym tle.
Emblematy są przysłonięte – owszem, ale przecież każda frakcja ma swój własny, charakterystyczny kolor :)
Zwiększona ilość detali oraz bardziej nasycone kolory równie dobrze mogą odrzucić starych wyjadaczy jak i przyciągnąć nową grupę odbiorców. Z tego co widziałem, ilustracje nie straciły na swojej postapokaliptyczności.
Nie rozumiem dziwnej nienawiści do nowych grafik. Same obrazy jednostek są o niebo bardziej bogate w szczegóły, rozleglejszą paletę barw. Styl graficzny jest dostosowany do tacticsa, konwoju oraz 51. stanu. Czytelność? Jako człowiek z wadą -4 z hakiem, mam przywilej stwierdzić, że widzę wszystko jasno i wyraźnie. Do braku ramek, i białych prostkokątów zamiast strzałek przyzwyczaję się. Wydaje mi się, że grafiki są oryginalniejsze, zwłaszcza jeśli chodzi o Molocha i Borgo. Moim zdaniem autorzy powinni podcieniować je jeszcze trochę, niemniej i tak wyczuwam pewien postęp w stosunku do 2.5 (Te grymasy na twarzach Borgo… ). Co do tła muszę się zgodzić: Nie zadowala mnie ono tak jak ilustracje. Pasuje średnio, zbytnio jaskrawe, najgorzej z modułami. Tam nie wygląda to zbyt fajnie, ale za to komponuje się jako-tako z żołnierzami.
Stwierdzam jednak, że ilustracje są efektem powolnej ewolucji z dodatku, do dodatku, z armi do armii. Już pomiędzy 2.5 a NY widać kolosalna różnicę.
Co do mapy: Uważam, że to największy progres względem poprzedniej wersji. Nie dość, że, jak zauważył niegdyś Tycjan, urzeczywistniają pole bitwy, sprawiając, że (Patrząc z perspektywy wyobraźni gracza) snajper nie stoi metr od wroga, a bomba ma zasięg kilku metrów. W dodatku, to miasto prezentuje się po prostu estetycznie.
Podsumowując: Ilustracjami jestem bardzo zadowolony (a, że nie lubiałem większości ilustracji oryginalnych…), nowe znaczki przeżyję bez załamania nerwowego. Moduł lekko denerwują, a plansza również idzie na plus.
Mnie się podoba. Zrezygnowano z niepotrzebnej ramki uzyskując sporo miejsca na grafikę i ikony. Zmiany generalnie idą w stronę większej czytelności (a przynajmniej tak się wydaje – póki nie zagram, to się nie przekonam). O całym procesie miałem okazję przekonać się niedawno, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Hexa 1.0. Nareszcie uporządkowano Klauna! Dotąd żeton sprawiał wrażenie głębokiego chaosu. Do tego zmiana ikony bomby – rewelacyjna.
Żeby za słodko nie było – żetony modułów rzeczywiście prezentują się trochę jak na pokazie fajerwerków: kolorowo, mało wojskowo i absolutnie nie postapokaliptycznie…
Na temat nowego dizajnu wypowiedziałem się szerzej na stronie Portalu (pod wcześniejszym newsem) tutaj tylko powtórzę, że Portal próbuje przehandlować czytelne i proste piękno oryginału na pstrokatą i jaskrawą „ładność” nowej edycji. Licząc zdaje się na, jak to ujął pacman, „przyciągnięcie nowej grupy odbiorców”, pomijają wg mnie to, co w znacznej mierze kiedyś przyciągnęło starych.
Less is more, panowie, zapomnieliście?
masakra ludzie przestańcie żyć sentymentami i pieprzyć głupoty że kiedyś to było pięknie a teraz to bleee i kolorowanka, obudźcie się z tego chorego snu, który istnieje w waszej podświadomości i każe wam krytykować każdą nową odsłonę jakiejś gry bo 'to już nie to co kiedyś’. Naprawdę wiem co piszę bo sam tak kiedyś patrzyłem na otaczająca mnie rzeczywistość, ale to jest urojenie a nie rzeczywistość, przyzwyczajcie się wreszcie że wasze mózgi was oszukują i idealizują wspomnienia, to nie jest rzeczywistość to co zapamiętaliście, to jest kłamstwo biorące się z sentymentu.
nowy layout jest o niebo lepszy i czytelniejszy!
To jest jeden wielki graficzny zamęt. Jak dla mnie strata fajnej, czytelnej, autorskiej estetyki. Jedyny plus to grafika nowej planszy, choć wolałbym zbliżenia na jakieś miejskie pola bitwy (ulice, budynki, itp.). Szkoda ze nie doczekałem się wykorzystania motywu różnic ukształtowania powierzchni, np. bagna, wzniesienia i obniżenia terenu. Byłoby to idealne rozwiniecie.
Niestety jestem zdecydowanie na nie jesli chodzi o nowa szate grafiszna. Zreszta podobnie ludzie, z ktorymi grywam.
Pingback: Rusza przedsprzedaż Neuroshimy Hex 3.0! • Neuroshima Hex
Po przeczytaniu tekstu Michala Oracza zaczalem inaczej na to patrzec. Juz wole zeby grafiki mi nie lezala, a gra sie dalej rozwijala. Powodzenia. :)