Jak pachnie dobry dodatek – Michał Oracz o tworzeniu Missisipi
Kolejny gościnny wpis Michała Oracza na blogu Ignacego Trzewiczka dotyczy procesu tworzenia najnowszego dodatku do Neuroshimy Hex o nazwie Missisipi, który swoją premierę będzie miał już za kilka dni, a od 7 maja jest dostępny w przedsprzedaży.
Zakładam, że muszę dostarczyć perfekcyjny produkt tym graczom, którzy będą tę grę i dodatki do niej ogrywać setki razy. Którzy będą poszukiwali taktyk na granie każdą armią, tak jak i przeciwko każdej armii. Którzy byliby w stanie znaleźć każdą strategię wygrywającą, każdą lukę i słabość którejś ze stron, jeśliby tylko istniała. Wtedy Hex nadawałby się do kosza.
Z artykułu dowiemy się o tym jak Missisipi zostało odpowiednio zbalansowane na przestrzeni setek rozgrywek – cały wysiłek autora poszedł w nutę serca i bazy. Nutę? Serca? Tak – porównanie tworzenia armii do komponowania perfum jest w tym przypadku zadziwiająco trafne.
Fajny tekst na krytyczną umiejętność analizowania danych niby-statystycznych. Nie tylko w grach.