Portal Games raport #10 – końcówka Sharrash 2.5 i Neuroshima Base
Kolejny wideo raport, jak co wtorek, pojawił się na kanale Youtube Portalu – tym razem z okrągłym numerem 10. Także w tym odcinku jest kilka wzmianek o Neuroshimie Hex.
Dodatek armijny Sharrash w wersji 2.5 wyprzedał się już jakiś czas temu i ostatnią okazją, by go zdobyć będzie finalna partia w sklepiku Portalu. Zostało już tylko kilkanaście sztuk, więc jeśli z jakiegoś powodu preferujecie 2.5 ponad 3.0 i jeszcze jej nie macie, to trzeba się spieszyć.
W nagraniu wspomniany jest też projekt Neuroshima Base, któremu patronujemy. Okazuje się, że Portal planuje druk baz dla Neuroshimy Hex, ale nie będzie ich zbyt wiele, ponieważ koszt produkcji jest dosyć wysoki. Bazy nie będą dostępne w sklepiku – jedynym sposobem na ich zdobycie będą konkursy lub inne atrakcje. Jeśli chcecie mieć pewność, że dostaniecie swój komplet baz to polecam wsparcie projektu na Indiegogo.
Hah, a dzisiaj właśnie gadałem ze znajomym, że chyba kupię Sharrash, bo to prawie ostatnia taka ortodoksyjna armia do naszej kolekcji… Skoro są ostatnie sztuki to chyba trzeba się streszczać :D
2.5 Forewa!
Ortodoksyjna w jakim sensie? Dla mnie ortodoksyjny to jest Dancer, albo Mephisto. Sharrash jak najbardziej konwencjonalna, tradycyjna frakcja. :D
ortodoksyjny
1. zakładający ścisłe przestrzeganie jakiegoś kodeksu zasad;
Czyli mamy bazę, jednostki, moduły etc, konwencjonalny standard.
Nieortodoksyjny jest np. dla mnie Mephisto czy Dancer :p
Wiedziałem, że ktoś się przyczepi do tego słowa, taki ze mnie prowokator :D
Heh. Dobrze wiem, co znaczy słowo „ortodoksyjny”, ale pokusiłeś mnie o dokładną analizę tego co napisałeś. Prowokacja się udała. :D A więc:
1. Skoro wiedziałeś, że ktoś się doczepi tego słowa, zapewne wiedziałeś też, bądź domyślałeś się dlaczego, co? :D Nieprawidłowo go użyłeś. To błąd logiczny/leksykalny. Rozszerzyłeś znaczenie słowa na obszary, których nie dotyczy.
2. Uściślając definicje, bo ta którą podałeś jest niepełna (Obie z internetu, nie chciało mi się przepisywać. :D):
Według SJP (Słownik Języka Polskiego):
-zakładający ścisłe przestrzeganie jakiegoś kodeksu zasad (czyli to co napisałeś, ale jest tego więcej)
-rygorystycznie przestrzegający jakiejś doktryny, zwłaszcza religijnej
Według słownika PWN:
-o ideologii, doktrynie itp.: zakładający ścisłą wierność swoim zasadom
-rygorystycznie przestrzegający zasad jakiejś doktryny
Jak widać, odnosi się to jasno do jakiegoś zbioru zasad, reguł, „doktryny”. Jedyną doktryną dotyczącą armii w neuroshimie, jest sama neuroshima hex i zasady gry. Te zasady są bezwzględne i w znacznej mierze wspólne dla wszystkich frakcji. Tzn. Jeżeli mamy kapsel odepchnięcia, to działa on tak samo, niezależnie od tego w jakiej jest frakcji. Podobnie kapsel ruchu, snajpera etc. Na dobrą sprawę tak samo jest z jednostkami, bo krótki trójkąt zawsze znaczy to samo, podobnie jak długi, kierunki ataku dla każdej jednostki są jasno określone, inicjatywa 3 zawsze jest inicjatywą 3 etc. Można by się uprzeć, że są wyjątki, np. Dancer i Mephisto z ich szczególnymi sztabami, tyle że one też działają na zasadzie reguł, tylko innych, ale zgodnych z duchem neuroshimy i będących podstawowych reguł uzupełnieniem. Czyli, według tej myśli, każda armia, która wprowadza nowe reguły, względem podstawki, jest „nieortodoksyjna”? Czy też jest pewna granica, do której można zmiany wprowadzać bez ryzyka utraty ortodoksji (Mephisto też ma moduły)? Bez sensu.
3. Ortodoksyjne, nie znaczy konwencjonalne!!! Zakładanie że coś standardowego, klasycznego, zgodnego z utartym schematem, to od razu ortodoksja, prowadzi do przedziwnych paradoksów. Na tej zasadzie każdy szary człowieczek, który niewiele się różni od innych i gubi się w tłumie, mógłby być nazwany ortodoksyjnym. A przecież ortodoksja to rodzaj ekstremum, radykalne podejście do pewnych zasad i ich przestrzegania. Dlatego moim zdaniem Dancerowi i Mephisto bliżej jest do ortodoksyjnych, chociaż jest to oczywiście spekulatywne, bo samo to słowo w ogóle nie przystaje do poruszanej przez ciebie kwestii i nigdy nie powinno zostać w niej użyte.
4. Kontynuując poprzedni punkt i definicję kluczowego słowa. Jeśli ortodoksyjny, to zakładający ścisłe przestrzeganie reguł, jak napisałeś, to przypominam, że każda armia musi ściśle przestrzegać swoich reguł. A skoro reguły są ściśle określone, bezwzględne i przede wszystkim NIEDYSKUTOWALNE, to nie ma mowy o stopniowaniu ich przestrzegania, a więc i o ortodoksji. Tak, tak, teoretycznie rzecz biorąc, wszystkie frakcje są dokładnie tak samo ortodoksyjne. To, że zasady różnią się w poszczególnych z nich, nie zmienia faktu, że musimy ich przestrzegać w 100%. Jeśli nie, to jest to oszustwo. Podobnie jest z prawem – albo się go przestrzega, albo nie, nie ma tu mowy o ortodoksji.
5. Oczywiście można regulować zasady neuroshimy na własny użytek, przecież nikt nikomu nie zabroni, ale dalej są one bezwzględne dla wszystkich armii i graczy, inaczej gra byłaby zwyczajnie nieuczciwa. Na tej zasadzie to ja mogę powiedzieć, że jestem ortodoksyjnym graczem, bo nie akceptuję i nie wykorzystuję żadnych dodatków z Babela, Duela, żadnego Max bombera etc., a nawet nowych sposobów dociągania zaproponowanych w 3.0 nie ruszam.
6. Jak da się zauważyć w przytoczonych przeze mnie definicjach ortodoksji, ciągle przewijają się słowa takie jak „ideologia”, „doktryna”, „kodeks”, czy „religia”. To są pojęcia o bardzo luźnych ramach, podlegające pewnej interpretacji, więc w ich zakresie użycie słowa „ortodoksyjny” ma sens, głównie dlatego że są to wartości wewnętrzne, czyli wynikające z człowieka i jego przekonań, a nie zewnętrzne, jak prawo, czy reguły gry. Nic Ci nie grozi, jeżeli nie pójdziesz w niedzielę do kościoła (poza wiecznością w piekle, ok :D), ale możesz też żadnej mszy niedzielnej nie opuszczać, mało, możesz chodzić do kościoła codziennie, nie przeklinać, nie grzeszyć (np. Pychą :D) i generalnie żyć w 100% zgodnie z biblią – czyli właśnie być ortodoksyjnym. W neuroshimie ZAWSZE musisz przestrzegać wszystkich zasad na 100% ( niekoniecznie kanonicznych, ale jasnych i uczciwych dla obu graczy). To wcale nie znaczy, że każdy uczciwy gracz jest jakimś ortodoksem.
7. Na koniec moje ulubione. :D Czyli wyjaśnienie i powrót do punktu pierwszego. Zasadniczo armia nie może być ortodoksyjna i użycie tego słowa względem armii było całkowicie błędne, to jasno wynika nawet z twojego wpisu. Mianowicie, jeżeli piszesz że Sharrash jest ortodoksyjne (czyli zakłada ścisłe przestrzeganie jakiegoś kodeksu zasad – rozumiem, że chodzi o zasady neuroshimy?) i argumentujesz to tym, że jest klasycznie skonstruowana, to w zasadzie strzelasz sobie w kolano, bo jedno z drugim nie ma zupełnie nic wspólnego! :D:D:D Bo jak konstrukcja armii ma się do przestrzegania zasad??? Mało tego, sama ortodoksja wyraźnie wskazuje na stosunek do tych zasad, a przecież żadna armia żadnego stosunku do zasad nie ma, nie może mieć, żadnego do nich stosunku nie promuje, bo jest tworem sztucznym i zasadniczo ma do powiedzenia tyle, ile gracz nią grający. Czyli absolutnie nie może być ortodoksyjna. To gracz może być od biedy ortodoksyjny, jak pokazałem na swoim przykładzie, aczkolwiek sama armia jest de facto tylko narzędziem, które tenże gracz może w konkretnych, określonych ramach wykorzystać. A uwierz mi na słowo, narzędzia nie są ortodoksyjne. :D Ortodoksyjny, to termin przede wszystkim określający osobę, osoby, bądź wyznawane przez nie wartości. Jeżeli będziesz chciał przestrzegać zasad mniej lub bardziej, ściślej, bądź mniej ściśle, to zapewniam, że ani Sharrash, ani żadna inna armia, nic złego Ci nie powie, ba, nawet twoich decyzji nie skomentuje. :D Gdyby jednak tak się stało – cóż, wtedy może pochylę się nad tym problemem jeszcze raz i z niechęcią przyznam jej ortodoksję.
Generalnie proponuję zostawić ortodoksję Żydom, lewakom, naziolom, komuchom, konserwom i innym ideologicznym\religijnym oszołomom, bo tam jej miejsce. :D Nie mieszajmy do tego rzeczy, bo nie mogą się bronić, a zresztą, im jest na prawdę wszystko jedno. :D A w szczególności dajmy spokój neuroshimowym armiom, bo nie zasługują na takie traktowanie. :D
Proponuję też nie nadużywać zwrotów trudnych, które mądrze brzmią, jeżeli nie ma się pewności co do ich znaczenia. Przecież równie dobrze mogłeś, Jaell, napisać, że „Sharrash” to ostatnia z „klasycznych/standardowych” armii, których jeszcze nie masz, bo tak na prawdę o to właśnie Ci chodziło. :)
Aha. Przede wszystkim, to polecam nie prowokować Wiedźminów. :D
OMG! I start to be afraid… tyle pasji i zaangażowania z powodu jednego słowa. Może kariera polityczna jednak? :)))
Pingback: Planszówki na Narodowym z Portalem i NeuroshimaHex.pl już w ten weekend • Neuroshima Hex
https://www.youtube.com/watch?v=YaG5SAw1n0c
:)